sobota, 30 maja 2009

relacja z marszu

Ponad pół tysiąca osób, mimo fatalnej pogody, uczestniczyło 30 maja w Białym Marszu Wdzięczności za Dar Życia. Jego organizatorzy zebrali 4 tysiące złotych na stworzenie dwóch nowych "Okien Życia".
Od samego rana w Łodzi padał regularny deszcz. Na godzinę przed Marszem jego organizatorzy obawiali się o przebieg, bo wszystko było mokre - namiot, kwiaty, balony i - co najważniejsze - ulice. Było też zimno. "Jedyne, czego nam teraz brakuje, to ładna pogoda" - trochę martwili się organizatorzy.
Gdy pod katedrę zaczęli spływać ludzie, sytuacja się nie zmieniała - nad Łodzią nadal wisiały ciężkie, deszczowe chmury, z których ciągle padał deszcz. Przed katedrą przybywało jednak osób ubranych na biało. "Zaproszenie było wyraźne - chodziło o biały strój. Owszem - ochlapał się tuż po wyjściu z domu, ale wierzę, że w trakcie marszu wyschnie" - mówiła jedna z uczestniczek.
W specjalnym namiocie sprzedawane były białe koszulki z logo marszu. "Dochód z ich sprzedaży przeznaczony jest na wybudowanie okien życia. A przy okazji ludzie mogą mieć pamiątkę z dzisiejszego spotkania" - mówili studenci z Duszpasterstwa Akademickiego "Piątka", którzy zajmowali się dystrybucją.
Na kwadrans przed godziną 14.00 przed katedrą pojawił się jedyny na tym marszu transparent z napisem "Wdzięczni za dar życia". "Prosiliśmy, żeby nikt nie przynosił ze sobą innych transparentów. Mam nadzieję, że wszyscy posłuchali" - mówił Szymon Malinowski. Rozłożony transparent trzymała kilkuosobowa grupa młodzieży. Obok krążyli wolontariusze Caritas, którzy zbierali pieniądze do puszek na budowę "Okien Życia". "Chcemy przeznaczyć na nie całą zebraną kwotę. Mimo, że jest już w Łodzi jedno podobne okno, wcale nie oznacza to, że kolejne nie uratują jakiemuś dziecku życia" - podkreślał Michał Owczarski. Ofiarodawcy otrzymywali białą różę.
Tuż przed wyruszeniem marszu nad łódzką katedrą pojawiło się słońce i przestał padać deszcz. Zza świątyni młodzież przyniosła też kilkaset białych balonów.
Kilka minut po godzinie 14.00 Biały Marsz Wdzięczności za Dar Życia ruszył. Na czele szli młodzi ludzie z transparentem, tuż za nimi grupa niepełnosprawnych i reszta uczestników. Wśród nich m.in. metropolita łódzki, abp Władysław Ziółek. "Bardzo mnie cieszy ta inicjatywa ludzi świeckich. Świadczy ona o wielkiej wrażliwości i umiejętności wyrażania wdzięczności za dar życia" - przyznawał abp Ziółek.
Trasę spod pomnika Jana Pawła II pod pomnik św. Faustyny Kowalskiej Marsz pokonał w niecałe 30 minut. Po dotarciu na miejsce przez kilkanaście minut prezentowane były nowe i trwające już inicjatywy łódzkiego Kościoła. "To wspaniale, że jest ich tak wiele i są tak różnorodne" - ocenił metropolita łódzki. Była mowa m.in. o domowej pomocy hospicyjnej, uniwersytecie III wieku, sanktuarium świętości życia, ośrodku adopcyjnym, domu samotnej matki, dyskotekach ewangelizacyjnych, szkole "Dzieci Światłości", Kościele Domowym czy punkcie wsparcia dla rodziców dzieci niesłyszących.
Dokładnie o godz. 15.00 uczestnicy Marszu wypuścili w powietrze wypełnione helem balony. "Niech wznoszą się do nieba jako znak miłosierdzia" - mówił prowadzący. Później wszyscy odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Marsz zakończył się Mszą świętą w kościele św. Faustyny Kowalskiej. "Nie sposób inaczej rozumieć tego dzisiejszego wydarzenia, jak właśnie formy Waszego świadectwa - milczącego świadectwa, bo przecież bez wznoszenia haseł i transparentów, bez podejmowania polemiki, bez zgłaszania sprzeciwu wobec kogokolwiek i czegokolwiek. Postanowiliście dać świadectwo, że jesteście za życiem, że Waszą intencją nie jest walka, lecz pokój i pojednanie, że chcecie iść przez życie jasną i prostą drogą" - mówił w homilii abp Ziółek. "Wdzięczność należy do istoty wiary. Winna być niejako punktem wyjścia w każdej naszej modlitwie. Wdzięczność wypływa bowiem z wewnętrznego przekonania, że wszystko pochodzi od Boga, że Bóg jest źródłem wszelkiego dobra" - przypominał metropolita łódzki. "Jeżeli dzisiaj dziękujemy Bogu za dar obecnego życia, trzeba już dziękować za dar życia wiecznego, ku któremu dzień po dniu zmierzamy w marszu naszej codzienności" - zauważył abp Ziółek.
Na zakończenie Mszy organizatorzy Marszu poinformowali, że na budowę "Okien Życia" w Łodzi i Piotrkowie Trybunalskim zebrano 4 tysiące złotych. "Jest jeszcze jedna dobra wiadomość - w Piotrkowie znalazł się sponsor, który włącza się do naszej akcji i sfinansuje budowę okna" - mówili.
"To wzruszające spotkać się tutaj i modlić z wdzięcznością za życie. Uświadamiamy sobie, jak bardzo czasem zapominamy o życiu jako o darze" - mówił pan Adam. "Dziękuję Bogu za każdy dzień mojego życia. Mimo, że chodząc o kuli mam powody do utyskiwań. Widząc tylu rozmodlonych ludzi zapominam o kłopotach" - wyznawała jedna z niepełnosprawnych kobiet uczestniczących w Marszu.
W Białym Marszu Wdzięczności za Dar Życia wzięło udział ponad 500 osób. Zorganizowanie spotkania było inicjatywą katolików świeckich.

Łukasz Głowacki

piątek, 29 maja 2009

marsz po okna z gazetami

dziś GW napisała o marszu, no miło... :) wczoraj Fakt też zamieścił informację. Dziennik Łódzki już dwa razy napisał o marszu i o oknach życia. Dziękujemy mediom za wsparcie !

czwartek, 28 maja 2009

Do Marszu już tylko 2 dni!

Do Marszu pozostały już tylko dwa dni! Odliczamy godziny:)Co ciekawe, dzień po łódzkim Marszu podobne wydarzenie będzie miało miejsce w Warszawie, gdzie ulicami tego miasta przejdzie po raz kolejny Marsz dla Życia i Rodziny. Tymczasem dobre wieści napływają z Rzeszowa, gdzie grupa przyjaciół, świeckich katolików jakiś czas temu założyła obywatelski komitet przeciwko in vitro. Przez ostatnie kilka miesięcy zbierali oni podpisy pod petycją zakazującą tej praktyki. I co? I udało im się!:) Dziś media podały, że projekt trafi pod obrady Sejmu! Podpisało się pod nim ponad 100 tys. osób:)

wtorek, 26 maja 2009

Wartość i piękno życia małżeńskiego

W ostatnich tygodniach cały świat zawzięcie dyskutuje o pewnej młodej Amerykance, Carrie Prejean z Kalifornii. Dziewczyna ta, o rzeczywiście zjawiskowej urodzie, wystartowała w wyborach miss USA i do pewnego momentu podczas finałowej gali było pewne, że wygra. Biła na głowę wszystkie konkurentki. Tytułu jednak nie zdobyła, ponieważ naraziła się jednemu z jurorów konkursu stwierdzeniem, że według niej małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety. Ta niepoprawna politycznie wypowiedź kosztowała ją utratę pewnej wygranej w konkursie piękności, ale teraz stała się prawdziwą bohaterką dla wielu milionów ludzi na całym świecie, nie tylko w USA. Chciałoby się powiedzieć – przesadziła. Przecież prywatnie może sobie myśleć, co tylko chce, na temat prawdziwej miłości, małżeństwa, rodziny. Dlaczego była… zbyt szczera? Ja myślę jednak, że zrobiła coś wspaniałego. Dała dowód niezwykłej odwagi i wierności swoim poglądom. Publicznie, przed kamerami, opowiedziała się za życiem, rodziną, prawdziwą miłością. To jej wielkie „tak” dla daru małżeństwa powinno i nas zmusić do refleksji. W dzisiejszym świecie bardzo łatwo zatracić właściwy kierunek i pogubić się. Na naszym Marszu nie powinno zabraknąć także małżonków, mężczyzn i kobiet, którzy podziękują za dar wspólnego życia i miłości! To będzie wspaniałe świadectwo złożone na oczach łodzian.

niedziela, 24 maja 2009

Nietypowe ogłoszenia parafialne

Do Marszu pozostało 6 dni.
Dzień dzisiejszy upłynął pod znakiem akcji w łódzkich parafiach, gdzie po każdej Mszy świętej
zapraszaliśmy jej uczestników do wzięcia udziału w sobotnim Marszu. Trzeba przyznać, że było to przedsięwzięcie wymagające poświęcenia i czasu. Teraz pozostaje tylko czekać na odzew - miejmy nadzieję, że będzie on duży.
Plakaty zapraszające na nasz Marsz trafiły już do wielu miejsc w naszym mieście, także tam, gdzie pewnie nikt się ich nie spodziewał;) Mam tu na myśli przede wszystkim dworzec Łódź-Fabryczna - reklama naszej inicjatywy wisi tam w jednym z barów dworcowych! Plakaty można znaleźć także w parafiach i we wspólnotach.
Idea sobotniego wydarzenia zdobywa sobie coraz więcej zwolenników. Mamy nadzieję, że łodzianie tłumnie zjawią się, by podziękować za dar życia!:)

piątek, 22 maja 2009

Kolejny dzień przygotowań

Przygotowania trwają. Jesteśmy na ostatniej prostej.
Dziś przed południem trwało rozklejanie plakatów w centrum miasta. Nawiązaliśmy także kontakt z mediami, bardzo liczymy że pomogą nam one w propagowaniu idei marszu. W dniu wczorajszym powstał także filmik, który umieściliśmy na stronie youtube.com. Ma on pokazywać ideę całego przedsięwzięcia i zachęcać do udziału w nim. Oto i on:



Dzisiaj informacja o marszu pojawiła się także na portalu gazeta.pl. Oto link:
http://wyborcza.pl/1,91446,6633306,Lodz__kampania_pro_life_na_Naszej_Klasie_przed_Marszem.html

czwartek, 21 maja 2009

Coraz więcej wspólnot nas wspiera:)!

Wczoraj wieczorem odbyło się kolejne spotkanie całego sztabu przygotowującego marsz. Cieszymy się z obecności na nim ks. Piotra Kosmali, duszpasterza osób niepełnosprawnych, który zapewnił o poparciu swojego środowiska dla naszej inicjatywy. Za dar życia będą więc dziękować także nasi bracia i siostry w jakiś sposób doświadczeni przez Boga - dziękujemy za wsparcie i Waszą obecność już dzisiaj!
To nie jedyna wspólnota, która już zadeklarowała swój udział w sobotnim wydarzeniu. Reprezentanci łódzkiej Caritas zapewniali nas, że ich podopieczni czekają już na nie z niecierpliwością, są bardzo podekscytowani, wprost nie mogą się doczekać. To właśnie oni będą rozdawać uczestnikom białe róże. Dziękujemy!:)
Słowa podziękowań należą się także tym wszystkim wspólnotom zakonnym (a jest ich naprawdę wiele!), które wspierają duchowo to całe dzieło i "omadlają" je. Dobrze wiemy, że sami z siebie nic nie możemy uczynić, że to dzięki Bogu i dla Boga działamy - to przecież On jest dawcą życia!
Do Marszu pozostało 9 dni. Czy możemy liczyć także na Twoją obecność?

środa, 20 maja 2009

Do Marszu pozostało 10 dni!

Przygotowania do historycznego wydarzenia, jakim z pewnością będzie Łódzki Marsz Wdzięczności za Życie, wkraczają w decydującą fazę. Do godziny "W" zostało już tylko 10 dni! Trzeba przyznać, że prace przygotowawcze do marszu idą naprawdę "pełną parą". Wielu młodych ludzi "zarywa" noce, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. W sztabie akcji w Duszpasterstwie Akademickim "5" da się odczuć lekkie poddenerwowanie, ale uderza też zadzwiająca koordynacja wszystkich działań. Nikt się nie oszczędza, bo wszyscy zdają się wiedzieć, dla kogo i po co się trudzą. Ci ludzie głęboko wierzą że to, co robią, ma sens. 
Co dokładnie się dzieje? W internecie na portalu "nasza-klasa.pl" aż czerwono od plakatów reklamujących marsz. Do wielu mediów trafiają informacje prasowe. Strona internetowa akcji cieszy się coraz większym powodzeniem, z dnia na dzień pojawia się na niej coraz więcej informacji. Gotowe są koszulki z logo marszu, a lada dzień w wielu miejscach miasta będzie można zobaczyć nasze plakaty. W najbliższą niedzielę zaś - wielka akcja w łódzkich parafiach, nasi ludzie będą informować o marszu podczas ogłoszeń parafialnych na Mszach świętych.
A czy Ty już zarezerwowałeś sobie czas w sobotę, 30 maja, o 14.00?

Okna Życia w Łodzi i Piotrkowie

Okna Życia w Łodzi i Piotrkowie będą, tak jak w całej Polsce, administrowane przez Caritas. Idea tworzenia takich miejsc zrodziła się z inicjatywy Caritas Krakowskiej, przed pierwszą rocznicą śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Pierwsze Okno powstało w Krakowie w marcu 2006 r. W całej Polsce funkcjonuje ich już kilkanaście.

W Łodzi Okno Życia powstanie u Sióstr Urszulanek przy ul. Obywatelskiej 60. W Piotrkowie Tryb. Okno Życia zlokalizowane będzie w budynku parafialnym Parafii Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Armii Krajowej 9, a czuwać nad nim będą Siostry Salezjanki.
Caritas Łódzka szacuje, że koszt wybudowania i wyposażenia (m.in. w inkubator) jednego Okna wyniesie ok. 10.000,00 zł.

Osoby i instytucje, które chcą wspomóc budowę Okien Życia mogą dokonywać wpłat na konto:

Caritas Archidiecezji Łódzkiej
Ul. Gdańska 111; 90-507 Łódź
PeKaO SA V o/Łódź 48 1240 1545 1111 0000 1165 5077 z dopiskiem "Okno Życia"

wtorek, 19 maja 2009

Meksyk broni życia

Jak donoszą „Gość Niedzielny” (17.05.2009 r.) i KAI, kolejny meksykański stan wprowadził do swojego prawa zapis chroniący życie ludzkie. Stało się to 8 maja w stanie Guanajuato. Tego dnia Kongres tej prowincji przyjął poprawkę do stanowej konstytucji, która wyklucza prawną możliwość aborcji i eutanazji. Artykuł 1 ustawy zasadniczej głosi od tego dnia, że gwarantuje korzystanie z pełni praw osobie, zdefiniowanej w dokumencie jako „istota ludzka od poczęcia do naturalnej śmierci”. W ten oto sposób stan Guanajuato dołączył do 9 innych meksykańskich stanów, które aktywnie bronią ludzkiego życia. Są to: Quintana Roo, Sonora, Dolna Kalifornia, Morelos, Jalisco, Puebla, Colima, Durango i Nayarit.

Za: „Gość Niedzielny” nr 20 (17.05.2009 r.) i KAI

poniedziałek, 18 maja 2009

Każde życie ma wartość

Od piątku w kinach można oglądać film „Jeszcze nie wieczór” Jacka Bławuta. Jest to debiut tego reżysera. Jednak nie o tym chciałbym dzisiaj napisać, bo recenzję filmu z pewnością znajdziecie w Internecie i innych mediach. Bardziej zaciekawiło mnie to, że występują w nim… głównie starsi aktorzy i aktorki! Widziałem w telewizji relację z premiery tego obrazu. Znane postaci polskiego filmu i teatru opowiadały o tym, dlaczego zdecydowały się w nim zagrać i jak postrzegają sam pomysł jego powstania. Muszę Wam powiedzieć, że dla mnie sam fakt nakręcenia go jest bardzo dobrym pomysłem! Dlaczego? Ponieważ według mnie jest to wspaniała promocja życia. Tak, właśnie tak! We współczesnym świecie, w którym z ekranów kin i telewizorów spoglądają na nas atrakcyjne, młode aktorki i zabójczo przystojni aktorzy, musi zastanawiać i zmuszać do pewnej refleksji film, który jest jedną wielką afirmacją życia i aktywności – niezależnie od wieku. Osoby w nim grające mają ponad 70, 80 a nawet 90 lat (np. Danuta Szaflarska – 94 lata)! Zatem cóż? Każde życie ma wartość! Również wtedy, gdy jest się osobą w podeszłym wieku, a codzienność wypełnia zmaganie się z niedołęstwem, chorobą, samotnością i cierpieniem. Mylę się?

Pierwsze dziecko w "Oknie życia" w Rzeszowie

W Rzeszowie 25 marca w Domu Samotnej Matki prowadzonym przez Siostry Sercanki otwarto i poświęcono kolejne w kraju OKNO ŻYCIA im. św. Józefa Sebastiana Pelczara, a już 11 maja to miejsce spełniło swoje zadanie:) O godzinie 14.40, a był to poniedziałek jedna z Sióstr po usłyszeniu sygnału alarmowego,znalazła niemowlę zostawione właśnie w "okienku". Kilkudniowy noworodek był ubrany w śpioszki i zawinięty w rożek oraz kocyk. Wszystkie rzeczy były nowe, a dziecko czyste i zadbane. Chłopiec miał przy sobie karteczkę, na której ktoś napisał datę jego urodzin. Zanim przyjechała karetka, dyrektor rzeszowskiej Caritas, ks. Stanisław Słowik, wraz siostrami i podopiecznymi Domu Samotnej Matki po odmówieniu o godz. 15.00 Koronki do Miłosierdzia Bożego, ochrzcił maluszka, nadając imiona - Staś Dominik.W szpitalu dziecko zostało przebadane i zważone, i co najważniejsze jego stan zdrowia jest bardzo dobry.Na pewno nie będzie problemu ze znalezieniem adopcyjnych rodziców, którzy zechcą temu chłopczykowi stworzyć kochający, ciepły dom.http://www.efakt.pl/Stas-podrzucony-zakonnicom,artykuly,45318,1.html
Ta historia niech będzie dla nas potwierdzeniem, że i w naszym mieście potrzeba konkretnych informacji o "Oknie Życia", by było ich więcej i by każdy łodzianin wiedział, gdzie się znajduje. A kobiety, które nie mają możliwości zaopiekowania się swoim nowonarodzonym dzieckiem, pozbawione wsparcia bliskich, pieniędzy czy braku wiary, że potrafią być matkami mogły bezpiecznie zostawić maleństwo, a w ten sposób dać mu szansę na lepsze jutro.Bądźmy świadomi jak ważne jest to dzieło.

piątek, 15 maja 2009

Ile radości daje małe dziecko:)!

Dziś nieco bardziej osobiście… O tym, co czuję zajmując się małym dzieckiem;)
Nie ma chyba człowieka na świecie, który nie wzrusza się na widok dzidziusia. Jego pierwsze gesty, gaworzenie, pierwsze próby uśmiechu, a także pierwszy płacz… I ta nieporadność! To jest po prostu coś pięknego! Ile radości przynosi taka kruszynka!
Moja siostra ma małe dziecko, dziewczynkę. Martusia, bo tak ma na imię, jest na tym świecie już od czterech miesięcy. Muszę powiedzieć, że za każdym razem, gdy się nią zajmuję (tak, tak, mam i ja swoje obowiązki jako wujek;)), po prostu… tracę poczucie rzeczywistości. Mała jest świetna, kapitalna, fenomenalna!:) Wspaniale jest patrzeć, jak powolutku rośnie, zaczyna poznawać świat, bawi się. Nie wiem, naprawdę nie wiem dlaczego tak się dzieje, że gdy Martusia jest wśród nas, na naszych twarzach gości uśmiech od ucha do ucha:) (wiecie, taki „banan”;)). Ta mała w zasadzie nic nie musi robić, bo samym swoim istnieniem budzi w nas taką niesamowitą radość. Zastanawialiście się czasami, dlaczego tak jest? Ja nie znajduję innego wytłumaczenia niż to: bo nowe życie jest darem, a takie maleństwo swoją bezbronnością po prostu powala na łopatki…:)Oczywiście, taki dzidziuś nie oznacza tylko i wyłącznie radości. O taką małą istotkę trzeba bardzo dbać, niekiedy zarwać noc, i nieustannie wyrzekać się siebie. Tak to postrzegam, obserwując malutką Martusię. Jednak czym są te wyrzeczenia wobec widoku machającej nóżkami i rączkami, ssącej swój kciuk i rozkosznie uśmiechającej się kruszynki?:)

czwartek, 14 maja 2009

Jan Paweł II o obronie życia

"Życie ludzkie jest święte i nienaruszalne w każdej chwili jego istnienia, także w fazie początkowej, która poprzedza narodziny. Człowiek już w łonie matki należy do Boga, bo Ten, który wszystko przenika i zna, tworzy go i kształtuje swoimi rękoma, widzi go, gdy jest jeszcze małym, bezkształtnym embrionem, i potrafi w nim dostrzec dorosłego człowieka, którym stanie się on w przyszłości i którego dni są już policzone, a powołanie już zapisane w księdze żywota"

Evangelium vitae, 61
"Nigdzie indziej Bóg nie uobecnia się we właściwym sobie działaniu wobec człowieka tak radykalnie i nigdzie indziej nie ujawnia się wobec człowieka tak namacalnie, jak w swoim stwórczym działaniu, czyli jako Dawca daru życia ludzkiego. Stąd stosunek do daru życia jest wykładnikiem i podstawowym sprawdzianem autentycznego stosunku człowieka do Boga i do człowieka, czyli wykładnikiem i sprawdzianem autentycznej religijności i moralności"
Jasna Góra, 19 czerwca 1983

Nasza strona

Nie widzę informacji o naszej stronie więc dopisuję :)
http://www.zycie.lodz.pl/

wtorek, 12 maja 2009

Linki do stron ruchów pro-life

W internecie można znaleźć można wiele stron organizacji, które promują życie i skupiają ludzi zaangażowanych w dzieło ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Strona: http://www.pro-life.pl/ należy do Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. Można na niej znaleźć wiele informacji o obronie życia, otrzymać konkretną pomoc i porady, jak i ich udzielić. Jest także galeria i forum.
Na innej stronie, http://www.prolife.com.pl/ należącej do Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, znajdują się informacje o tej organizacji, jej historii, a także różne materiały promujące życie. PFROŻ wydaje także czasopismo „Głos dla Życia”, które jest dostępne na tej stronie.
Ostatnią witryną, którą chciałbym zaproponować jest http://adonai.pl/life/, gdzie znajdziemy mnóstwo informacji o ochronie życia, a także teksty modlitw, rozważania, świadectwa, ciekawe opowiadania i myśli o życiu. Warto tam zajrzeć!
Oczywiście to nie są wszystkie miejsca poświęcone ochronie życia. W Internecie jest wiele stron poświęconych temu zagadnieniu – wystarczy poszperać;)

wystarczy iskra

"Wystarczy iskra, by zapłonął wielki ogień!" Czasem wielkie pragnienie zrobienia czegoś dobrego potrzebuje tylko iskry, później jest już ogień jakiego się nie spodziewaliśmy. Tak było z początkiem Marszu. Marsz w Warszawie był taką pierwszą małą iskrą, ale dała tylko mały płomień, dopiero Marsz w Poznaniu dał ognia nam tu do Łodzi. Jesteśmy z Poznaniem! Modlą się tam za nas ! http://www.marszdlazycia.blogspot.com/ Pamiętajmy o Marszach dla Życia w Warszawie i Poznaniu.

poniedziałek, 11 maja 2009

Miesiąc dziękczynienia za dar życia

Brońcie dalej życia!
Jest to Wasz wielki wkład w budowanie cywilizacji miłości.
Niech szeregi obrońców życia wciąż rosną.
Nie traćcie otuchy. To jest wielkie posłannictwo i misja,
jakie Opatrzność Wam powierzyła.
Niech Bóg, od którego pochodzi wszelkie życie,
błogosławi Wam!

Jan Paweł II
Kalisz, 04.06.1979r

Niech słowa Ojca Świętego, Jana Pawła II skierowane do obrońców życia - Nas wszystkich - staną się zachętą do jeszcze większego zaangażowania w Marsz Wdzięczności za Dar Życia.
Pierwszy w archidiecezji łódzkiej miesiąc dziękczynienia za życie, został objęty modlitwą przez wiele wspólnot, których liczba cały czas rośnie. Wczoraj (10.05.br.) w Zgromadzeniu Sióstr Antonianek, odprawiona została Msza Święta w intencji dzieł obrony życia, podczas której kilku uczestników podjęło duchową adopcję. To nie jedyne zgromadzenie, które z wielką radością przyłączyło się do modlitwy. Inne wspólnoty zakonne i grupy, całomiesięczną modlitwą obejmują dziękczynienie za dar życia i inicjatywę Marszu.
A do każdego z nas kierowana jest prośba o modlitewne wsparcie, do której ja również gorąco zachęcam.

Piękne świadectwo o życiu

Dziś na portalu interia.pl znalazł się interesujący artykuł opisujący niezwykłą historię kobiety z USA, która urodzila sie w... trakcie aborcji! Lekarzom nie udało się jej zabić, przyszła na świat i dziś... Sami przeczytajcie! Oto link do artykułu: http://interia360.pl/artykul/urodzona-w-trakcie-aborcji,21296.
Kampania Pro-Life trwa! Łączmy się w modlitwie - do łódzkiego Marszu Wdzięczności za Dar Życia zostalo 19 dni!:) Ilu znajomym powiedziałeś dzisiaj o tym wydarzeniu? Ile osób zachęciłeś do wzięcia w nim udziału?

środa, 6 maja 2009

OKNO ŻYCIA

Kolejny powód do radości i wdzięczności! Wiadomo już wcześniej było, że powstanie Okno Życia w Piotrkowie Tryb. Ale Łódź też będzie miała Okno Życia, pieczę nad nim obejmą Siostry Urszulanki. Oczywiście nad całością, tak jak w innych miastach, patronat obejmuje Caritas.